Seder Pesah z krzyżem w tle - Wielki Czwartek w Białymstoku

Już po raz trzeci szkółka niedzielna w Wielki Czwartek trwała w Białymstoku wyjątkowo długo. Do tego nie, jak zwykle, równolegle z nabożeństwem dla tych nieco starszych. To zresztą wyglądało zupełnie inaczej niż każdej niedzieli.

Aby się więc do niego odpowiednio przygotować dzieci spotkały się już kilka godzin wcześniej. Podobnie jak dwa poprzednie lata celem było zorganizowanie uroczystej wieczerzy przygotowując jeden z głównych składników. Po macy i charosecie przyszła teraz kolej na pieczenie baranka. Masa solna okazała się doskonałym tworzywem do wykonania tego zadania.

Tym bardziej, że akurat ta "potrawa" na pesahowym stole ma w zasadzie tylko przypominać o tym wyjątkowym Baranku, który gładzi grzechy świata. Przyrównanie Jezusa do baranka, którego krew ocaliła pierworodnych Izraela miało tym większe znaczenie, że (tak się akurat zdarzyło) wszyscy słuchający byli najstarszymi synami swoich rodziców. Łatwiej było więc zrozumieć, że Jezus chce swą krwią każdego uratować.

Po rekolekcjach, gdy baranki suszyły się w piekarniku, przyszła kolej na uroczysty Seder. Na stole, przy którym nie zostało ani jednego wolnego miejsca, zapłonęły świece. Przypomniano sobie smak gorzkich siół i "chleba niedoli", ale i powód dla którego świętujemy odpowiadając na pytanie: czym ta noc różni się od pozostałych?

Potem była prawdziwa uczta. Można było spróbować prawdziwych przysmaków (no może prawie) koszernej kuchni. A potem przyszedł czas na zakończenie. Tradycyjnie kończy się kolację kawałkiem macy, która została na początku wieczerzy przełamana. Jej smak ma być tym ostatnim jaki uczestnikom pozostaje w ustach przypominając o Bożym ratunku. A potem jeszcze smak wina z Kielicha Eliasza, który nasz Baranek rozdał swoim uczniom zapowiadając, że jest to przymierze w Jego krwi jaką już wkrótce miał wylać za wielu.

Dobrze czasem przypomnieć sobie "smak" Bożej dobroci . Uzmysłowić, że pozwala nam dosłownie skosztować tego, że jest dobry i to nie tylko raz do roku, ale za każdym razem ilekroć ten chleb jecie, a z kielicha tego pijecie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Strona Diecezji Mazurskiej