Kultura z korzeniami
10-12.06 2016 III Dni Kultury Protestanckiej
w Białymstoku

Kultura swoimi korzeniami sięga głęboko w ziemię. I to dosłownie. Słowo to wywodzi się z łacińskiego terminu cultura oznaczającego uprawę roli. Nic więc dziwnego, że tegoroczne Dni Kultury Protestanckiej rozpoczęliśmy od nasadzenia około tysiąca krzewów w miejskim parku.

Od lewej stoją: Marcin Owsiejczuk /KChB/, Marcin Górnicki /KChB/, Krzysztof Flasza /KZ/, Tomasz Wigłasz /KEA/ i Krzysztof Gola /KBwCh/ Zdjęcie: Elżbieta Żukowska-Bubienko

Imprezę, już po raz trzeci, zorganizowały cztery białostockie Kościoły protestanckie: Boży w Chrystusie, Chrześcijan Baptystów (dwa zbory), Ewangelicko-Augsburski i Zielonoświątkowy (dwa zbory). W tym roku, poza zasileniem „zielonego Białegostoku” kolejnymi roślinami postawiliśmy na to, co przez stulecia było naszym znakiem rozpoznawczym. Jako, że pierwszymi protestantami byli w Białymstoku ewangeliccy rzemieślnicy zaprosiliśmy mieszkańców grodu nad Białką na warsztaty artystyczne. A że od zawsze byliśmy też nosicielami innowacji ich mottem był modny ostatnio recycling. I tak „ze śmieci” powstawała efektowna biżuteria, a ze starych skrzynek po owocach meble. Można też było uszyć przytulankę (tu ukłon do opanowanej przez protestantów branży tekstylnej), czy spróbować sił w decoupage-u.

Warsztaty odbyły się w sobotnie popołudnie, zaś do południa niezastąpiony „ogórek” – najstarszy autokar w zasobach komunikacji miejskiej Białegostoku – przewiózł chętnych śladami białostockich protestantów. A było co pokazywać, poczynając od atrakcji turystycznych najwyższej półki (Pałac Branickich, czy Ratusz zaprojektowane przez ewangelików), po te nieco zapomniane. Na trasie można było się również co nieco dowiedzieć. Miedzy innymi co łączy pierwszą białostocka gazetę, pierwsze w mieście auto i najstarszą w regionie… protezę dentystyczną – a jakże wyznanie drukarza oraz właścicieli auta i protezy.

Imprezę zakończyło wspólne nabożeństwo – bo swoją kulturę mamy głęboko zakorzenioną w Słowie Bożym. To z niego wypływa to co, i jak, robiliśmy i robimy.

Zdjęcia: Mirosław Szut

Tekst: Ks.TW